niedziela, 15 lipca 2012

Marynata bazowa z pekmez

Wybaczcie mi proszę, że nie mogę zostawić za sobą tego wybitnie tureckiego tematu.
Marynatę tą odkryłam dziwnym zrządzeniem losu, kiedy po raz drugi w ciągu ostatniego pół roku włączyłam telewizor (zwykle tego nie robię) i na kanale Travel usłyszałam, że gadają o gotowaniu po Stambulsku. No to zostawiłam. A tam jakaś pani, zdaje się, że słynny szef kuchni, czy coś zaprezentowała marynatę do cebuli, którą to cebulę potem dorzuca się do sałatki. Pekmez, główny składnik marynaty to turecka melasa winogronowa, bardzo popularna tamże. Podobno je się ją często również jako dodatek do chleba po uprzednim wymieszaniu z pastą tahini. Spróbowałam, z chlebem średnie, ale jako dodatek do owsianki, całkiem smaczne :)

Skład:
oliwa z oliwek
ocet winny (pani użyła czerwonego, ja białego, ale ostrego)
pekmez (melasa winogronowa - można użyć innej melasy lub miodu)
cukier (ja nie dałam)

Sposób przygotowana:
Wymieszać wszystkie składniki. Proporcje sprawdzałam organoleptycznie. Pekmezu wyszło mi jakieś dwie łyżki. Cebulę w piórkach wrzucić do marynaty, marynować ok. 15 minut Do sałatki już nie dawałam żadnego sosu, wrzuciłam cebulę i zalałam sałatkę pozostałą marynatą. Uznałam że nadaje się to też jako delikatnie słodkawa marynata do mięsa, taka właśnie bazówka, po dodaniu przypraw też będzie pyszna.

2 komentarze:

  1. ooo, lubię takie tajemnicze nowości :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No, ja też. Koleżanki, choć tolerancyjne i mam nadzieję zwiedzić z nimi jeszcze pół świata, trochę na mnie dziwnie patrzyły jak brałam z półki coś, czego przeznaczenia nawet się nie domyślałam. Przyjechałam, poszperałam w necie, trafiłam na przypadkowy program telewizyjny i jest :)

    OdpowiedzUsuń

Smakowało? - zostaw komentarz :)
Did you like it? - leave a comment :)