piątek, 20 lutego 2015

Sałatka dla wiernej czytelniczki/Salad for faithful reader

Sałatkę zrobiłam już dawno, ale jak zwykle nie wyrabiam na zakrętach, więc wrzucam dopiero teraz (aż trudno uwierzyć, że jeszcze jej nie ma). Podobnie jak całego stosu innych potraw, które miały być a nie ma i nie będzie. Gdyż albowiem mój telefon czasem robi co chce. Na przykład wywala zdjęcia, już kilka razy mi to zrobił. Wybiera sobie sam i bach nie ma. Z ponad setki (głównie kulinarnych) zostało 16. No ale sałatka się ostała. Wierna czytelniczka zaś zawsze gdy mnie widzi (stanowczo za rzadko :p) prosi o sałatki. No to niech ma. I powodzenia na egzaminie :)

Składniki:
mix sałat z paczki
pomidory
suszone też mogą być
(ogórek i papryka też, ale mi nie służą)
żurawina
pestki słonecznika/dyni
może być upieczona dynia
ser żółty dojrzewający (u mnie aktualnie pecorino i grana padano, jeszcze z podróży do Włoch, szkoda, że nie kupiłam więcej, było jeszcze trochę miejsca w bagażu)
sos balsamiczny (tzw glazer)
oliwa
sól pieprz
zioła prowansalskie



Sposób przygotowania:
Sałatę wrzucić do miski (sprawdzić najpierw czy płukana - jedne są inne nie) dodać pomidory pokrojone w kawałki (zimą koktajlowe, bo normalne smakują szczypiorkiem), dodać żurawinę, pestki, ser pokrojony na kawałki przez które świat widać, posolić, popieprzyć do smaku, polać glazerem i oliwą. Wtrąbić.

This salad was made quite a long time ago, but I'm on the go all the time, so I'm uploading it now (it's hard to believe that this salad is still not here). Well just alike the rest of the dishes, which are not here and unfortunately will not appear, as my mobile phone tend to do whatever it wants. Together with evaporating my photos. I had over 100 and only 16 survived. Fortunately the salad remained. My faithful reader always ask for salads when we meet (too rarely for sure), so here it is. I wish you good luck during your exam, my Faithful Reader.

Ingredients:
mix of lettuce
tomatoes (in winter small ones, ordinary tomatoes taste like green onion)
you can add dried tomatoes
(cucumber and pepper might be, but not for me)
cranberry
sunflower or pumpkin seeds
baked pumpkin in cubes might be as well
matured cheese in tiny pieces (pecorino or grana padano is my choice, as I still have some after a trip to Italy, I definitely should had bought more, I still had some place in my luggage)
sauce from balsamic vinegar (in Poland it has a name "glazer")
olive oil
salt, pepper
provencal herbs

Method
Put lettuce into a bowl (check first if it was washed - for unknown reason some are and some not), add the rest of ingredients, pour balsamic sauce and olive oil, add spices. Eat.

2 komentarze:

  1. Jesteś kochana :)
    Napiszę więcej, jak tylko się ogarną psychofizycznie :)

    W.Cz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojoj, ale mi miło. Ale jak się ogarniesz to musimy tą kawę w końcu wypić. Czajnik już nawet w pracy zepsułam w oczekiwaniu ;)

    OdpowiedzUsuń

Smakowało? - zostaw komentarz :)
Did you like it? - leave a comment :)