sobota, 12 lipca 2014

Policzki wołowe w czerwonym winie/ Beef cheeks in red wine

Wyszedł nam taki raczej comfort food, na który w tej chwili, mimo ciągłego deszczu w Krakowie, i tak jest za gorąco. No cóż, i tak się zje, za dobre żeby się zmarnowało. Policzki wołowe po raz pierwszy jadłam w zimie w restauracji i całkiem mi zasmakowały, więc jak zauważyłam je na placu, to po prostu musiałam je kupić.

Składniki:
3 wołowe policzki
butelka czerwonego wina
cynamon
goździki
(+ ewentualnie inne przyprawy w tym klimacie, ale ostrożnie żeby nie wyszedł piernik)
marchewka
pietruszka

Sposób przygotowania:
Policzki umyć pokroić w poręczne kawałki (i tak rozlecą się podczas duszenia), zamarynować w przyprawach i w winie. Zostawić na parę godzin. Obsmażyć policzki, dodać marynatę i jeszcze trochę wina (gdy wina zrobi się za dużo mozna podlewać dalej wodą), dodać marchewkę i pietruszkę korzeniową pokrojone w plasterki i dusić. Nasze dusiło się dobre 4 godziny na małym ogniu, bo fajnie gdy sos trochę odparuje, mięso robi się bardziej aromatyczne. Solić przed podaniem.


It is rather a comfort food, for which at the moment, even considering a constant rain in Kraków, is too hot. Well, we will eat it anyway, too tasty to be thrown out. I ate the beef cheeks for the first time, in winter this year and I liked it, so when I found them on a market, I just had to buy them.

Ingredients:
3 beef cheeks
bottle of red wine
cinnamon
cloves
(+ other spices alike, but carefully, you don't want to have gingerbread)
carrot
parsnip

Method:
Wash the cheeks and cut into pieces you like (they will fall apart anyway), add spices and wine and leave to marinate. Fry cheeks, add marinade and more wine (when it's too much you can add water instead), add carrot and parsnip cut into slices. Cook under the cover. Our was cooked slowly about 4 hours, it is nice when sauce starts to evaporate - the dish is more aromatic. Add salt for serving.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Smakowało? - zostaw komentarz :)
Did you like it? - leave a comment :)