Zaczyna się polski sezon na awokado. To znaczy ceny innych owoców i warzyw (sama nie wiem, awokado to owoc czy warzywo?) wzrosły na tyle, że w miarę niezmienne cena awokado robi się całkiem przystępna, a przynajmniej nie tak masakryczna jak wcześniej.
Awokado jest podobno bardzo zdrowe, ale nie o tym chciałam... ja osobiście awokado lubię bo jest wdzięcznym obiektem w kuchni. Podobnie jak w cukinii własny smak awokado jest mało wyrazisty, ale dzięki temu świetnie komponuje się z innymi składnikami dobrze wzbogacając ich smak. Ja najczęściej awokado jem w formie prostej pasty kanapkowej (nie używać przed spotkaniami towarzyskimi).
Składniki:
awokado
ząbek czosnku (lepiej mały, można zamienić na granulowany)
sól, pieprz
sok z cytryny (troszkę, ja skorzystałam z "dupki" i wystarczyło)
Sposób przygotowania:
Obrane awokado rozciapać widelcem, wycisnąć cytrynę, dodać wyciśnięty czosnek i przyprawy, pomieszać, wsuwać.
Można dodać też paprykę ostrą i naprawdę masę innych przypraw. Widziałam nawet wersję na słodko - też się nada.
Ja tą pastę najchętniej jem z pomidorem, na szczęście ostatnia dostawa pomidorów w Biedronie była z jakiegoś ciepłego kraju, bo smakują pomidorem a nie szczypiorkiem lub arbuzem ;) Można użyć jako dipu do warzyw, czy do czego tam używacie dipu ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Smakowało? - zostaw komentarz :)
Did you like it? - leave a comment :)