środa, 7 października 2015

Śledzie pieczone z pietruszką, czosnkiem i chilli

I znów przepis podany w tytule posta.
Czy trzeba mówić o tym, że śledź, zwłaszcza świeży jest u nas ogromnie niedoceniany? Fakt, bywa nieco kłopotliwy, bo podobnie jak dorsz śmierdzi w czasie obróbki termicznej. Nie jest to zapach zepsutej ryby, on po prostu tak ma, jest mocno aromatyczny. Dlatego trzeba na niego uważać (podgrzewanie w służbowej mikrofali może narazić Was na ostracyzm społeczny ;)). Za to jest bardzo zdrowy no i nasz, bałtycki. Do dziś z rozrzewnieniem wspominam zeszłoroczny zlot jachtów z duszą "Próchno i rdza" (od jutra na Zatoce Gdańskiej - polecam, jak ktoś jest w pobliżu, to od jutra do piątku na Helu, piątek - sobota w Gdyni, w sobotę parada jachtów wzdłuż molo w Sopocie, a potem z powrotem w Gdyni możliwość obejrzenia jachtów). Otóż rok temu na Helu bardzo chcieliśmy kupić ryby dla załogi (10 osób), kutrów w porcie było bardzo dużo, ale wszystkie ciemne i ciche. W końcu po długich poszukiwaniach, udało się znaleźć kuter w którym coś się działo. Upolowaliśmy siatkę pysznych śledzi. Chyba ostatnią jaką mieli, być może już na własne potrzeby. Z wielką sympatią potraktowali nas rybacy. Nas - świrów, którzy na starych, drewnianych (i stalowych, choć ja jestem wyznawczynią drewniaków) żaglówkach pływają po Bałtyku nie tylko latem, ale też np. w październiku. Dokładnie tak jak oni. Bardzo to miłe wspomnienie. Zachęcam do żeglowania.



A oto i przepis:

Składniki:
śledzie (ile się upoluje - mnie się upolowało ok. pół kg)
sól
pietruszka zielona
czosnek
chilli (u mnie jedna sztuka pepperoncino - ona jest malutka, ale ostra)

Sposób przygotowania:
Dzień wcześniej posolić rybę, zostawić w lodówce na dobę (jak nie macie tyle czasu, można zostawić na parę godzin w temp. pokojowej, ale efekt może nie wyjść równie dobry, za to na  pewno porządnie zasmrodzicie mieszkanie :) Na drugi dzień wysmarować naczynie żaroodporne masłem, ułożyć w nim ryby, posypać natką pietruszki, czosnkiem pokrojonym w drobną kostkę (to ważne, wyciśnięty od razu się spali) i chilli, wszystko przemieszać, rybę można lekko ponacinać. Piec w temp. 180 stopni przez ok. 15 minut. Można zrumienić pod grillem. Można też przed pieczeniem na chwilkę wrzucić na patelnię i obsmażyć lekko, będzie ładniejsze, ale na pewno też tłustsze. Stąd moja decyzja by pozostać przy samym zapiekaniu.

Są naprawdę dobre.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Smakowało? - zostaw komentarz :)
Did you like it? - leave a comment :)