sobota, 26 września 2015

Dżem z borówki brusznicy z jabłkami i gruszkami

Kupiłam borówkę brusznicę, bo lubię, a ciężko kupić, a jak już jest to droga i składa się głównie ze wszystkiego poza borówką (ostatnio sprawdzałam Sylt Lingon, wiecie skąd i miał do 50% owoców, i tak nieźle). Chciałam, żeby moja składała się z samej borówki, no ale poszukałam, a tu wszędzie z dodatkami. Pomyślałam, że spróbuję tak jak polecają rozliczne autorki blogów dodać jabłka i gruszki. Dodanie twardych jabłek (za namową jednego z blogów było jak dla mnie średnim pomysłem, bo borówka rozgotowała się w proch i pył za to jabłka pozostały twarde), ale jakie to jest pyszne!!!! Może zrobię jeszcze z samej borówki, ale to na pewno nie w tym tygodniu (ani przyszłym, więc pewnie w tym roku już nie...)



Składniki:
1 kg borówki brusznicy
0,5 kg jabłek (u mnie champion)
0,5 kg gruszek (u mnie bera)
cukier (z blogów wyczytałam, że można się nie przejmować i dać dużo, bo brusznica jest kwaśna - no może i jest, ale całe szczęście, że nie dałam przygotowanego wcześniej 0,5 kilo, bo już przy orientacyjnie połowie tej ilości dżemik jest na moje podniebienie ok, o ile nie za słodki)

Sposób przygotowania:
Owoce umyć, gruszki i jabłka pokroić na kawałki pozbawiając gniazd nasiennych (to znaczy zrobiłam to z jabłkami i pierwszą gruszką, dalej cięłam jak leci) wrzucić do gara, zasypać cukrem i poczekać, aż puści sok, gdy na dnie będzie już warstwa soku  (można też trochę pomyziać owoce łyżką, by łatwiej puściły sok) wstawić na malutki ogień i gotować do uzyskania odpowiedniej konsystencji, w trakcie sprawdzić czy jest wystarczająco słodkie i ewentualnie dosypać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Smakowało? - zostaw komentarz :)
Did you like it? - leave a comment :)