poniedziałek, 7 września 2015

Przy śniadaniu słodko - kasza manna z sokiem malinowym

Fajnie tak w weekend zrobić sobie "wypasione śniadanie". W sobotę nie mogłam się zdecydować czy mam ochotę na słodko czy na wytrawnie, mleko czy kanapki. Decyzja zatem jest prosta, biorę wszystko! W związku z tym przygotowałam mniejsze porcje kaszy manny, które za to wyglądają bardzo dekoracyjnie i pozwalają przy okazji śniadania na odrobinę romantyzmu :) To bardzo miłe uczucie zarówno być po stronie "knującej" wyjątkowe eleganckie śniadanie przy świecach, jak i być odbiorcą śniadania niespodzianki zrobionego przez kogoś innego. Miły akcent na cały dzień. Uwielbiam to :)



Składniki:
Kasza manna
mleko
sok malinowy (u nas domowy, gęsty, jak takiego nie macie lepiej zastąpić konfiturą)

Sposób przygotowania:
Zagotować 0,5 litra mleka, dodać kilka łyżek kaszy manny (zawsze robię na oko, wrzuciłam ze trzy lub cztery) mieszać trzepaczką balonową (łyżką często zostają grudy, ale też się da, trzeba wtedy uważniej sypać) aż zgęstnieje. Wlewać do szklaneczek (wychodzą 3 troszkę ponad połowę), na wierzch wlać sok/konfiturę. Bajecznie proste, a pyszne i wygląda jak najlepszy deser na świecie :)

Pozostałą trzecią szklaneczkę kaszy na drugi dzień wyłuskałam ze szklanki, podzieliłam na dwie części i podałam na spodeczkach z dżemem z maliny moroszki (także domowy, otrzymany od przyjaciół z Finlandii) i udekorowany z boku kreską z soku malinowego. 

Czy zjecie lepiej w eleganckiej restauracji? ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Smakowało? - zostaw komentarz :)
Did you like it? - leave a comment :)