To wszystkie znane mi nazwy tej zupy. U mnie w domu nazywało sie ją nylonową, bo po dodaniu kaszy, gdy zupa stygnie pojawia się na wierzchu taka delikatna błonka, jak worek foliowy, przynajmniej takie skojarzenie miał autor określenia (prawdopodobnie mój tato). W rodzinie męża zupę tę nazywa się małpim rosołem - zupełnie nie wiem czemu.
Zupa prosta, dietetyczna, pierwsze "normalne" danie po wszelkich jelitówkach i innych przyjemnościach.
Składniki:
2 skrzydła z kurczaka (można dla większej dietetyczności dać łyżkę masła zamiast)
2 marchewki
pietruszka
kawałek selera
cebula lub kawałek pora
kilka łyżek kaszy manny
Sposób przygotowania:
Do garnka wrzucić skrzydełka, zalać wodą, ugotować, dodać pokrojone w kawałki warzywa. Gdy wszystko będzie miękkie dodać kilka łyżek kaszy (5-6) i pogotować jeszcze chwilę. Finito. Smacznego. i na zdrowie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Smakowało? - zostaw komentarz :)
Did you like it? - leave a comment :)