Jakoś tak mnie naszła ochota na żeberka, ale takie lżejsze, na słodko-ostro. Początkowo myślałam o miodzie, ale potem naszła mnie refleksja, że jednak ten miód upieczony w 180 stopniach będzie po prostu cukrem. Nie wiem co zostanie z powideł, ale słoików mam jeszcze dużo, więc nawet jeżeli wszystkie witaminy się upieką to i tak wiele zostanie w pozostałych słoikach.
Składniki:
750 g żeberek wieprzowych
4 łyżki powideł śliwkowych
3 łyżki oleju
1 łyżka sosu sojowego
kilka kropel tabasco
papryka słodka mielona
papryka słodka wędzona mielona
papryka ostra wędzona
2 gałązki świeżego rozmarynu
3 łyżki suszonego majeranku
sól do smaku
w sumie teraz myślę, że czosnek byłby idealny do tego, ale go nie dałam, a mięso już soedzi w piecu
Sposób przygotowania:
Żeberka pokroić na kawałki po 2 kostki każdy, dodać pozostałe składniki. Wymieszać. Na kilka godzin wsadzić do lodówki (można na całą noc). Piec w temp. 180 stopni aż zrobi się tak miękkie, że mięso będzie odchodzić od kości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Smakowało? - zostaw komentarz :)
Did you like it? - leave a comment :)