piątek, 19 czerwca 2015

Przystawka z gruszki



Kolejny przepis z brodą, który przypomniałam sobie ostatnio. Pyszna, wykwintna przekąska, którą wykombinowałam gdzieś na studiach, czyli sto lat temu. Okoliczności nie pamiętam, ale dobrze mi się kojarzy. Spodobało się też osobom, które częstowałam tym daniem. Padło nawet stwierdzenie, że kiedy będziemy mieć osiemdziesiątkę, to będziemy mogli jeść to codziennie, bo takie miękkie i nasze gołe dziąsła łatwo sobie z tym poradzą (orzech został zapomniany).

 
Fotka cykana na szybko, żeby nie zjedli. Znikało w mig.

Składniki:
Gruszki
Ser z niebieską pleśnią
Orzechy włoskie

Sposób przygotowania:
Każdą gruszkę przekroić wzdłuż na pół, wydrążyć ogryzek. Do miejsca po ogryzku wsadzić pół orzecha (jeżeli jest cały, ładnie to wygląda, jak nie jest cały, można śmiało napełnić orzechami całą dziurę) na wierzchu każdej gruszki (od strony miąższu) położyć plaster sera. Całość zapiec w piekarniku w temp. 180 stopni do czasu rozpuszczenia się sera.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Smakowało? - zostaw komentarz :)
Did you like it? - leave a comment :)