Kolejny z przepisów mojego męża. Pomysł podpatrzył w restauracji Etnika, gdzie miał okazję jeść gulasz warzywny z fasolą i masłem orzechowym. Od siebie dodał bakłażana i doprawił po swojemu. Z braku masła orzechowego, w naszej wersji są mielone fistaszki. To jedna z tych potraw, które zdecydowanie lepiej smakują niż wyglądają - i tak fotografia była bardzo łaskawa, na żywo jest gorzej ;). Jest to typowy comfort food, ale z gatunku tych co zje się z przyjemnością, ale nie śni o nich po nocach. Moim zdaniem orzeszki w tym daniu zdecydowanie powinny występować w całości, lepsza tekstura, solidny kawałek orzecha do (nomen omen) zgryzienia, w wersji zmielonej tylko psują kolor sosu ;) Skład i sposób przygotowania odtwarzam z talerza oraz z podpatrzenia sposobu produkcji. I tak każdy doprawi po swojemu.
Składniki:
marchewka
bakłażan
fasola czerwona z puszki
pomidory z puszki
zielona papryka (lub inny kolor, ja bym żółtą dała)
cebula
mielone fistaszki (dajcie w całości)
liść laurowy, sól, pieprz ziarnisty, czosnek, papryka, kardamon mielony
(edytowałam przyprawy po konsultacji)
(edytowałam przyprawy po konsultacji)
Sposób przygotowania:
Na oleju zeszklić cebulę, dodać marchewkę, paprykę, gdy zaczną mięknąć dodać bakłażana i fasolę, następnie pomidory (i co tam Wam pasuje, żeby do tego dodać, byle dopasować czas duszenia), dodać puszkę pomidorów, następnie fistaszki, doprawić do smaku.
Podawać z ryżem.
Świetny pomysł :) A ten gulasz co jedliście to pewnie mafe ;)
OdpowiedzUsuńChłop jadł, zapytałam. Powiedział, że tak :) oraz zapytał skąd wiesz ;)
OdpowiedzUsuń