W tak bury dzień jaki nas dziś przywitał trzeba poratować się odrobiną słońca, nawet jeżeli miałoby to być słońce ze słoika. Dżem zrobiłam tydzień lub dwa tygodnie temu, ale brzoskwinie jeszcze są więc można śmiało próbować (choć nie są już tak tanie jak jeszcze miesiąc temu).
Skorzystałam z przepisu z bloga Domowa kuchnia Aniki bo przekonała mnie ilość cukru, którą autorka wpisu daje do swojego dżemu. Ja do swojego dałam więcej cytryny (oprócz soku i miąższu także skórkę. Cytryna jest mocno wyczuwalna, za to dżem kwaśny, a takie lubimy. Planuję zrobić jeszcze jeden taki dżemik, spróbuję tym razem nie dać skórki cytrynowej, ciekawe czy dżem się zetnie :)
tyle dżemu wyszło z 2 kg brzoskwiń, 1 słoik pół litra i dwa malutkie, po 250 |
No to działamy: "Tyyyle słońca w całym mieście..." ;)
Składniki:
2 kg brzoskwiń
30 dag cukru
sok i miąższ z jednej cytryny
Sposób przygotowania:
Brzoskwinie wypestkować, pokroić na mniejsze kawałki (u mnie na 4) wrzucić do garnka. Dodać sok z cytryny i cukier. Na chwilę zostawić, żeby troszkę puściły sok. Gotować na wolnym ogniu do zgęstnienia. W trakcie można dodać cukru gdyby dżem był mało słodki, dlatego na początek można dać mniej niż w przepisie. Gotowy dżem pakować do wyparzonych słoiczków. Pasteryzować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Smakowało? - zostaw komentarz :)
Did you like it? - leave a comment :)