Właściwie to pieczona na ruszcie nad ogniskiem, ale myślę, że na grillu, takim z węglem i żarem też wyjdzie, na patelni grillowej raczej nie (stąd brak zdjęcia, bo na imprezie nie przetrwały, a teraz nie mam jak zrobić nowego). Robiłam pierwszy raz, zainspirowana przyprawą do kukurydzy z książki "Każdy może gotować" Jamiego Oliviera. Nie wiem skąd wzięło mi się, że uda się to upiec na grillu, ale się udało, więc jest zwycięstwo. Kukurydzę podałam z masełkami smakowymi: szałwiowo - tymiankowym i pietruszkowym z chilli.
Składniki:
na kukurydzę
kukurydza
na masełka
miękkie masło
listki szałwii
listki tymianku
natka pietruszki
chilli
sól
Sposób przygotowania:
Kolby kukurydzy (żeby było więcej sztuk, to ważne na imprezie:P) przekroić na pół, ułożyć na tackach do grilla, ułożyć na grillu.
Masło podzielić na dwie części i rozmieszać w miseczce z przyprawami (można dodać soli do masełek lub postawić na stole do posypania) u nas nikt nie obsypywał kukurydzy solą, dymny aromat z ogniska był wystarczający :) Pycha! Gorąco namawiam na spróbowanie jeszcze w tym sezonie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Smakowało? - zostaw komentarz :)
Did you like it? - leave a comment :)