Od paru lat bardzo modne zrobiło się carpaccio z buraków. Od tej sałatki różni się grubością plastrów buraków oraz serem (najczęściej sałatkę szumnie zwaną carpaccio widziałam udekorowaną fetą, ja użyłam gorgonzoli, bo mam względem fety inne tajne plany ;)). Z drugiej strony prawdziwe carpaccio chyba jest surowe, czyż nie? Nie wiem czy buraczane również, więc u mnie to sałatka. Lubię grubsze plastry buraków, zwłaszcza gdy są ugotowane w sam raz by stawiały lekki opór. Wiecie o co chodzi, nie rozgotowane flaki, tylko porządne sprężyste buraki. U mnie jak zwykle gotowane na parze.
Składniki:
burak pokrojony w plastry i ugotowany na parze (warto ugotować więcej, strasznie długo to trwa, a wykorzystanie wszechstronne i dobrze się mrozi)
rukola
ser gorgonzola
sos z octu balsamicznego (można już to dostać w Polsce), można zastąpić octem balsamicznym pomieszanym z miodem
oliwa
pieprz
Sposób przygotowania:
Na dno położyć rukolę, na to plastry buraków, posypać pieprzem, polać sosem balsamicznym i oliwą, na wierzchu umieścić kostki sera. Wcinać, jest pyszne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Smakowało? - zostaw komentarz :)
Did you like it? - leave a comment :)